Nastolatki cz82

Dołączył: 12 Mar 2006

Mój brat Michał, miał kumpla Tomka. Pewnego dnia zaprosił go, aby u nas przenocował. A trzeba wiedzieć, że Tomek był przystojnym chłopakiem - wysoki, z krótko ostrzyżonymi włosami i fajną pupką. Podobał mi się. Dlatego postanowiłam nie zmarnować szansy i zaciągnąć go do łóżka. Trochę czasu minęło, zanim w mojej głowie pojawił się gotowy plan. Podczas kolacji kilkakrotnie oblizywałam lubieżnie wargi, a także kilkakrotnie trącałam go nogą - niby tak zupełnie przypadkowo. Widziałam, że to na niego będzie działać.
Po kolacji czekałam w moim pokoju, aż chłopaki skończą gapić się w telewizor. W końcu udali się spać. Nałożyłam na siebie moją seksowną nocną koszulkę i udałam się do pokoju mojego brata. Upewniłam się, czy Tomek dostrzegł me powabne kształty i z radością obserwowałam jak jego wzrok koncentrował się na moich sterczących sutkach.
- Dobranoc chłopcy! Będę miała drzwi otwarte, bo dzisiaj w nocy będzie duszno - powiedziałam ściszając głos, spoglądając przy okazji na Tomka.
Leżał w bokserkach w swoim śpiworze na podłodze, który jednak z ledwością ukrywał jego erekcję. Pomachałam mu i wyszłam z pokoju. Położyłam się do łóżka i udawałam, że zasnęłam. 20 minut później usłyszałam kroki na korytarzu. Następnie Jarek wszedł do mojego pokoju. Trzymał łapę w swoich bokserkach. Leżałam tam z zamkniętymi oczami na łóżku i delikatnym uśmiechem na twarzy. Tomek przyglądał mi się przez dłuższą chwilę, następnie spuścił swe bokserki do kolan i zaczął walić konia patrząc na moje ciało. Pomyślałam, że chłopak musi się jeszcze nieco poduczyć, bowiem jak do tej pory walił konia jedynie suwając rękę w górę i w dół. Otworzyłam szerzej oczy i zaczęłam chichotać półgłosem. Tomek skamieniał z przerażenia.
- O xxx - wyszeptał próbując niezdarnie skryć swe przyrodzenie przede mną.
- Spokojnie - powiedziałam - wszyscy to robią. Zwłaszcza jak są tak cholernie podnieceni jak ty.
Wydawało mi się, że jego skrywany za dłońmi fiut naprężył się jeszcze bardziej. Pomimo ciemności udało mi się dostrzec że Tomek poczerwieniał ze wstydu i zaczął mnie nieskładnie przepraszać, wycofując się jednocześnie w kierunku drzwi. Miękkim, zalotnym głosem, poprosiłam aby został.
- Ktoś powinien ci pokazać jak się właściwie wali konia - powiedziałam zniżając i ściszając głos.
Następnie podeszłam do niego i ujęłam jego fiuta w swoją dłoń. Od tej chwili nie miał prawa się stawiać. Był cały mój. Posłuszny jak małe dziecko. Nakazałam mu, aby usiadł na skraju łóżka. Moja dłoń nieustannie przesuwała się po jego sterczącym kutasie. Czubek jego penisa pomału pokrywał się pierwszymi sokami. Wyglądało na to, że niedługo dojdzie. Spojrzał mi głęboko w oczy i poprosił, wręcz błagał, abym nie przerywała.
- Chcesz mnie zerżnąć, nieprawdaż? Chcesz abym dziko ssała twego stojącego fiuta, no nie? Chcesz abym dała ci rozkosz? - szeptałam w jego ucho dysząc jednocześnie z narastającego podniecenia.
Zdołał tylko wyszeptać:
- TAK!
- W takim razie musisz sobie na to zasłużyć! Pocałuj mnie! - rozkazałam.
Po chwili przejęłam kontrole nad sytuacją i zaczęłam się z nim całować pierwsza wsuwając mój wilgotny język w czeluść jego ust. Chwilę później nakazałam, aby rozpiął mi stanik i zaczął mnie całować. Nie zrozumiał mych intencji i nadal całował mnie w usta. Zachichotałam i potrząsnęłam głową leżąc na łóżku.
- Pocałuj mnie tam - powiedziałam, ujmując me nabrzmiałe piersi.
Rzucił się łapczywie na nie, ssąc je namiętnie i żarliwie jak głodny pies. Jęczałam cicho z rozkoszy. Po chwili poprowadziłam jego rękę do moich majteczek. Ściągnął je a potem pomału zaczął wkładać we mnie swoje palce. Upojona rozkoszą rzekłam:
- Teraz będę twoją niewolnicą - wyszeptałam w uniesieniu.
Tomek nie tracił ani chwili. Chwycił mnie za włosy i ściągnął mnie na dół. Jego kutas prężył się niesamowicie.
- Ssij go suko! - wyszeptał głosem nie znoszącym sprzeciwu.
- Tak PANIE - odpowiedziałam chichocząc pod nosem.
Ujęłam w me szerokie usta jego stojącego fiuta, przesuwając jednocześnie palce po całej jego długości.
- O xxx!!! To jest po prostu niesamowite! - sapał głośno i postękiwał - zaraz eksploduje!
Zacisnęłam bardziej swe usta na jego fiucie. Po chwili wystrzelił kilkakrotnie gęsta ciepłą i lepką spermą prosto w me usta. Pocałowałam go pozwalając mu poznać smak jego własnej spermy.
- A teraz chcę, żebyś mi zrobił super palcówkę - powiedziałam.
Poczułam jego palec w mojej cipce - najpierw jeden, później dwa. Zaczął nimi poruszać, starając się jednocześnie włożyć więcej palców do mojej dziurki. W miarę jak nimi poruszał, moja cipka stawała się coraz bardziej mokra od soków, co ułatwiało mu zadanie. Już po chwili miałam w sobie jego cztery palce i jęczałam z rozkoszy. Kilka jego ruchów i byłam gotowa - moim ciałem wstrząsnęły potężne dreszcze.
- OK, na dzisiaj wystarczy. - powiedziałam - Jak w przyszłości będziesz nocował jeszcze u mojego brata, to wpadnij znowu do mojego pokoju. Na pewno nie będziesz żałował.
Tomka nie widziałam już nigdy więcej. Niedługo potem wyprowadził się z rodzicami do innego miasta. Myślę jednak, że nie zapomniał tej nocy spędzonej u kolegi.